U chrapiących i śpiących głęboko mózg pracuje intensywniej niż u śpiących snem lekkim. Widoczne jest to w większej ilości obszarów wyższej aktywności mózg tzw. wrzecion na wykresie encefalogramu - stwierdza portal Science.
W latach 90. odkryto źródło wrzecion - okazało się nim wzgórze. Jest
część międzymózgowia znajdująca się pod spoidłem wielkim. Wzgórze jest
odpowiedzialne za regulację snu oraz przetwarzanie informacji i
przekazywanie ich do kory mózgowej.
Według Science zespół pod kierownictwem Jeffreya Ellenbogena, badacza snu z Harvard Medical School i Massachusetts General Hospital w Bostonie zaplanował eksperyment dotyczący aktywności mózgu. Grupa 12 ochotników spędziła najpierw 3 noce w dźwiękoszczelnym i komfortowym laboratorium snu. W czasie snu w ciągu następnych dwóch nocy traktowano ich różnymi , 14 nieregularnie 40-50-krotnie w ciągu nocy powtarzanymi dźwiękami m.in. odgłosami spuszczanej w toalecie wody, dzwoniącego telefonu, przyciszonej rozmowy, ruchu samochodowego.
Kiedy badacze odnotowali, jak śniący wytwarzają wrzeciona - zwykle było to 3-6 na minutę - traktowali ich o tej porze odgłosami, które miały ich obudzić. Okazało się, ze wytwarzający większe lub większa ilość wrzecion, mieli duże trudności z obudzeniem się; chrapiący należeli do tej grupy. Wrzeciona okazały się więc wskazówką, że wzgórze blokuje hałas, dochodzący do kory mózgowej i powodujący przerwanie snu.
Wielkość wrzecion, według Science , ma związek z poziomem tego blokowania. Jak uważa Mathias Basner, badacz snu z University of Pennsylvania School of Medicine, badania pokazują "dużą rozmaitość wrażliwości na hałas i dają wskaźnik pokazujący tą wrażliwość". Neurofizjolog Matthew Walker z University of California, w Berkeley, zauważa, że chodzi być może o kluczowe odkrycie z zakresu terapii snu, bowiem taki marker snu będzie mógł pokazać sensowność i skuteczność stosowanej właśnie u chorego terapii.