Zaczynamy od rozpatrzenia zagadnienia stworzenia sobie samemu odpowiednich warunków, które w ogóle umożliwią Ci skoncentrowanie się. Często jest tak, że ktoś faktycznie wie, jak się skoncentrować– w tym znaczeniu, że zna określone techniki koncentrowania się – ale sam sabotuje swoje wysiłki poprzez działanie w nieodpowiednich warunkach.
Czy w takich warunkach masz jakiekolwiek szanse na skoncentrowanie się na swojej pracy? Oczywiście, że NIE, a więc przypatrz się krytycznie swojemu otoczeniu, gdyż tam może kryć się klucz do sukcesu na drodze ku skutecznej koncentracji.
Warunki zewnętrzne, czyli nasze otoczenie, w którym pracujemy, to często pomijany lub traktowany nieco po macoszemu zespół czynników, ale jego rola jest ogromna. Twoim zadaniem jest takie przeobrażenie swojego otoczenia, aby w jak największym stopniu było ono dla Ciebie pomocne w osiąganiu Twoich celów, a nie tylko niepotrzebnie Ci przeszkadzało.Jak zapewne wiesz, nasz mózg zużywa ogromne ilości tlenu, a jeszcze
więcej go potrzebuje w czasie zdwojonego wysiłku umysłowego, więc jeśli
nie chcesz zbyt szybko poczuć się zmęczony i porzucić swojej pracy,
zadbaj o odpowiednie zaopatrzenie swojego umysłu właśnie w tlen. Jak to
zrobić? Najprostsze sposoby są zwykle najlepsze, a więc przewietrz
pomieszczenie, w którym będziesz się uczył – kilka minut przed
rozpoczęciem nauki, w czasie przerw w nauce oraz tuż po jej zakończeniu.
Stosowanie tego prostego sposobu zapewni Twojemu mózgowi stały dopływ świeżego tlenu, dzięki czemu będzie Ci się po prostu lepiej pracowało oraz łatwiej koncentrowało. Zwróć jednakże uwagę na szczególnie zimne lub gorące powietrze oraz na przeciągi: lepiej wystrzegać się takich skrajności, gdyż faktycznie zapewniasz tlen, ale jednocześnie szkodzisz swojemu ciału.
Większość z prac wykonujemy w obecnych czasach w pozycji siedzącej, a
więc oprócz właściwej postawy naszego ciała w czasie pracy ważny jest także fakt, na czym właściwie siedzimy. Nie
najlepszym pomysłem jest nauka na kanapie, czy szczególnie miękkim
fotelu, gdyż siedzenie na nich, jest bardzo przyjemne, ale jednocześnie
może wywoływać w nas określone skojarzenia związane z bardziej
przyjemnymi rzeczami niż czekająca nas praca.
Z drugiej strony surowa, twarda, drewniana ławka, to także nie do końca to, bo po określonym czasie siedzenia na czymś takim, nasz organizm może się zbuntować. Co więc zrobić? Prawda – jak zwykle – „leży” gdzieś po środku. A więc wykorzystuj do pracy fotel/krzesło niezbyt wygodne, ale jednocześnie także niezbyt niewygodne. Innymi słowy: znajdź sobie takie oparcie, aby siedzieć prosto i nie móc się wygodnie rozłożyć.
Niezmiernie ważnym czynnikiem jest to, jak właściwie siedzimy w
czasie wykonywania naszej pracy. Jeśli robimy to nieprawidłowo, to
możemy zapomnieć o jakimkolwiek skutecznym koncentrowaniu się. Najlepiej
brać przykład ze skutecznie pracujących sekretarek. Większość z nich w
czasie pracy ma wyprostowane plecy – to jest raz, a dwa – siedzą na
odpowiednim fotelu (tzn. odpowiednio dostosowanym do ich rozmiarów,
czyli pozwalającym im trzymać prosto głowę, mieć wyprostowane plecy oraz
swobodnie opierać nogi na podłodze).
Właśnie tego potrzebujemy do
skutecznej nauki. Wszelkie garbienie się, siedzenie krzywo,
przekrzywienia, zakładanie nogi na nogę itd., to wszystko powoduje, że
wcześniej czy później nasze ciało zbuntuje się, a więc będziemy musieli
co i rusz zmieniać pozycję naszego ciała.
Po prostu takie siedzenie w czasie pracy jest szalenie niewygodne, co powoduje, że cały czas odczuwamy fizyczny dyskomfort, a to przekłada się na dyskomfort psychiczny. Skutkiem tego są ciągłe zmiany naszej pozycji, co z kolei powoduje, że nijak nie możemy się skupić na tym, co właściwie powinniśmy robić. Sam przyznasz, że to wszystko jest dokładnym przeciwieństwem tego, do czego właśnie zmierzamy.
A więc: siedź zawsze w taki sposób, aby plecy były naprężone, kręgosłup wyprostowany, kark prosty (nie zginaj go) i rozluźniony, nie zakładaj nogi na nogę (to powoduje uciskanie jednej z tętnic, co utrudnia przepływ krwi w uciskanej nodze), całe Twoje ciało powinno być lekko pochylone do przodu w kierunku materiału, z którego się uczysz.
Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej – uczy stare porzekadło, co
wcale nie oznacza, że masz pracować w domu. Chodzi tutaj o
pomieszczenie, które z pewnych, osobistych względów podoba Ci się i
lubisz w nim przebywać. Takie pomieszczenie daje Ci komfortowe warunki
oraz pełen relaks, co wprawia Cię automatycznie w dobry nastrój, a to
bardzo, bardzo ułatwia skoncentrowanie się na tym, co właśnie robisz,
gdyż uwaga naszego mózgu w takim otoczeniu nie jest odciągana przez
psychiczny dyskomfort.
Z kolei zupełnie obcy pokój, dom, pomieszczenie, które w dodatku jeszcze Ci się nie podoba, to definitywnie zły wybór, jako miejsce do pracy, czy nauki, gdyż wywołuje w nas uczucie psychicznej niewygody, a to potrafi całkiem skutecznie zablokować nasz mózg.
Źródło: www.praktycznanauka.megastrona.com