Dieta za biurkiem - to ma nam pomóc przetrwać stresujący okres wytężonej pracy umysłowej. Posiłki powinny regenerować nasz zmęczony organizm i jednocześnie zapewnić nam wszystkich niezbędnych składników odżywczych oraz witamin i mikroelementów.
Przede wszystkim należy uważać z przegryzkami. Podczas wertowania ważnych dokumentów lub pracy przy komputerze łatwo można nie zauważyć zjadanych kalorii. Dlatego starajmy się wybierać produkty lekkostrawne i niskokaloryczne.
Nie zapominajmy też o warzywach. Przez cały rok mamy ich na rynku pod
dostatkiem. Jeżeli mamy tendencję do chrupania czegoś w ciągu dnia
zrezygnujmy z paluszków czy słonych orzeszków właśnie na rzecz
niskokalorycznych warzyw. Świeże i odżywcze o nieocenionej wartości
odżywczej, idealne do ‘podjadania’ w czasie pracy są marchew, seler
naciowy, papryka lub ogórki.
Bardzo popularną przegryzką są także owoce.
Podobnie jak warzywa są bogate w witaminę C oraz przeciwutleniacze.
Pamiętajmy jednak, że wartość kaloryczna owoców jest zdecydowanie wyższa
od warzyw. Najmniej kaloryczne są owoce jagodowe: porzeczki, jagody,
maliny czy truskawki. Możemy sobie także pozwolić na jedno czy dwa
jabłka w ciągu dnia.
Jeśli mamy problem z nadmiarem kilogramów
powinniśmy uważać na banany, gruszki, winogrona czy śliwki, gdyż ich
kaloryczność jest wysoka. Warto dodać, że zawarte w owocach i warzywach
witaminy (zwłaszcza A, C i E) oraz związki mineralne (wapń, magnez,
potas, żelazo) i przeciwutleniacze wzmacniają nasz organizm zapobiegając
tym samym infekcjom oraz chronią nas przed niektórymi nowotworami i
chorobami serca.
Ponadto pomarańczowe owoce i warzywa (morele, dynia, marchew) są źródłem beta karotenu, który chroni naszą skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Idealnym dodatkiem do warzyw (w formie sałatek) są kiełki: skoncentrowane źródło składników mineralnych i witamin.
Poza warzywami i owocami powinniśmy też pamiętać o pełnoziarnistych produktach zbożowych: razowe pieczywo, kasze, brązowy ryż. Produkty te powinny być podstawowym elementem naszej diety, gdyż są bardzo cennym źródłem składników mineralnych (magnez, cynk) oraz witamin (zwłaszcza z grupy B) wspomagających nasze procesy myślowe oraz wpływają pozytywnie na stan naszego układu nerwowego. Te produkty są kaloryczne, dlatego powinny się znaleźć w naszym głównym posiłku w ciągu dnia (np. w postaci sałatki).
Dosyć popularnym produktem do zajadania stresu są słodycze oraz bakalie. Nie bez powodu jednak ‘machinalnie’ sięgamy po te bomby kaloryczne. Bakalie oraz czekolada są idealnym źródłem magnezu wypłukiwanego z organizmu wraz z dużymi ilościami wypijanej kawy i herbaty. Także stres oraz uczucie depresji przyczynia się do szybszej utraty tego składnika (oraz także witaminy C). Dlatego w warunkach dużego napięcia warto zwiększyć spożycie produktów zbożowych oraz świeżych warzyw i owoców w swojej diecie.
Migdały, orzechy włoskie, rodzynki, figi czy daktyle są
niezastąpionym źródłem witamin A, C, E, PP i z grupy B. Mają własności
odżywcze, regenerujące, przeciwutleniające, korzystnie wpływają na stan
włosów, cery, paznokci itd.
Mają jednak jedną wadę - są bardzo skoncentrowanym źródłem energii. A co za tym idzie spożywane w nadmiarze mogą odkładać się wokół naszych bioder czy na brzuchu (w postaci zbędnego tłuszczu!). Są godne polecenia jednak w umiarze.
Niezależnie od stanu naszego umysłu - stres, wytężona praca czy chwila odpoczynku, pamiętajmy o nawadnianiu organizmu. Najlepsza jest niegazowana woda mineralna. Warto mieć ją pod ręką i popijać w ciągu dnia.
Źródło: dietydiety.pl