Okazuje się, że pamięć swiadków naocznych może płatać figle, a ich relacje mogą okazać się być mniej wiarygodne niż nam się wydaje. Jeśli świadek zdarzenia natychmiast o nim opowie, istnieje większe prawdopodobieństwo, że kolejne jego relacje będą zawierały fałszywe informacje - informują naukowcy.
Okazuje się, że szybkie
przypominanie sobie wydarzenia może wywołać błędne wyobrażenia o nich.
Badacze sugerują również, że wczesne przypominanie sobie
wydarzenia sprawia, że nasza pamięć staje się bardziej podatna na
błędne informacje. Podejrzewają oni, że za przyjęcie tych błędnych
informacji odpowiedzialny może być mechanizm zwany rekonsolidacją.
Jednak jak podkreślają, są to na razie wstępne wnioski. PAP - Nauka i Zdrowie