Pamięć jest jak układanka z puzzli

Ludzki system postrzegania używa heurystyki i tak zwanych "dróg na skróty", by optymalnie "odgadywać" naturę rzeczywistości. Nasza pamięć natomiast jest formą zgadywania: układanką, jak puzzle z brakującymi elementami.

Jeżeli widzimy biało - czarny rysunek na kartce, przedstawiający sześcian, to chociaż dla nas wygląda to jak sześcian, tak naprawdę mógłby to być obraz nieskończonej ilości wielowymiarowych obiektów, które dałyby ten sam zestaw kresek, gdyby rzucono je na kartkę. Dzięki zdolności do odgadywania rzeczywistości i uzupełniania percepcji, dokonujemy interpretacji obrazu. To odgadywanie i zapełnianie luk czyni percepcję możliwą.

Najciekawszym przykładem tego jak mózg "gra w zgadywankę" jest to, że możemy oszukać umysł i posunąć mu fałszywą odpowiedź. Jeśli oszukujemy zmysł wzroku, powstaje "złudzenie optyczne". Jeżeli oszukujemy pamięć, tworzymy wspomnienia rzeczy, które nigdy nie miały miejsca. Tak długo, jak długo obraz ten jest prawdopodobny, potrzebujemy zaledwie drobnej sugestii by stworzyć "fałszywe wspomnienie".

Intraub i Dickinson wzięli pod lupę zjawisko zwane "rozciąganiem granic" (boundary extention); polega ono na tym, że mózg uzupełnia obraz także w ten sposób, że rozciąga go - wydaje nam się, że widzieliśmy "szerszy kadr" niż w rzeczywistości. Fenomen ten interpretowany jest zazwyczaj jako konstruktywny błąd pamięci, która odtwarza widzianą scenę jakby pod szerszym kątem.

Po serii eksperymentów, w trakcie których bardzo szybko pokazywane są i powtarzane różne obrazy - okazuje się, że w ciągu 1/20 sekundy (tempo zmiany obrazków) obserwatorzy tworzyli zmodyfikowaną, "szerokoekranową" wersję obrazu - jest to najszybciej powstające zaobserwowane "fałszywe wspomnienie".

Nie sposób wprawdzie wykluczyć, że "rozciąganie granic" to wyłącznie produkt naszej pamięci. Ale niewiarygodna szybkość, z jaką proces ten zachodzi, sugeruje, że "rozciąganie granic" jest częściowo produktem samego systemu wzrokowego.

Czy mamy więc do czynienia ze "złudzeniem optycznym" czy "fałszywym wspomnieniem"? Prawdopodobnie te dwa zjawiska nie są tak odrębne jak się dotąd uważało. Polegają one na tym samym mechanizmie poznawczym, który uzupełnia luki percepcji lub pamięci o elementy najbardziej prawdopodobne w danym kontekście.

Jak konkluduje "Scientific American" - z badań Helen Intraub i jej zespołu wynika, że pamięć i percepcja to tylko dwie strony tego samego medalu. (PAP)


data ostatniej modyfikacji: 2011-12-12 10:26:24
Komentarze
 
Polityka Prywatności