Jak studenci uczyli się do sesji?

To już wcale nie żart, że polski student przed sesją ma mieszkanie wysprzątane na błysk i kilka kilogramów ciała więcej. Badanie „Młodzi o tempie życia i problemach z koncentracją”, przeprowadzone przez TNS na zlecenie marki Tiger, oficjalnie dowiodło, że studenci lubią odkładać naukę na później. Czy jest to wynik nawału obowiązków, które studenci zmuszeni są łączyć? A może zwyczajnie nie potrafią się skupić?

Prokrastynacja - pojęcie, o którym od pewnego czasu słyszy się coraz częściej. To tendencja do nieustannego przekładania czynności na później. Często powiązana jest ze spadkiem koncentracji. W momencie, gdy nie możemy się nad czymś skupić, z chęcią odkładamy dany obowiązek na czas bliżej nieokreślony. Najczęściej chodzi o te zadania, które są nudne, trudne bądź długotrwałe. W praktyce zwlekanie z rzeczami ważnymi zaburza nasz plan dnia
i zwykle sprawia, że po prostu pracujemy dłużej. Definicja zjawiska prokrastynacji pojawiła się stosunkowo niedawno. Dziś ma tylu zwolenników, ilu przeciwników. Obecnie zdiagnozowana prokrastynacja przez psychologów określana jest jako zaburzenie psychiczne. Pojawia się podczas lat szkolnych i nie dotyczy tylko słabych uczniów. Ile to razy każdy z nas słyszał słowa nauczyciela "zdolny, ale leń"? No właśnie. Prokrastynacja paradoksalnie dotyczyć może również uczniów zdolnych, nawet perfekcjonistów. W czym więc tkwi problem?

Styl życia współczesnych studentów na wielu płaszczyznach bardzo odbiega od stylu studiowania, który był "uprawiany" chociażby przez ich rodziców. Pełniąc wiele funkcji społecznych, próbując pogodzić pracę ze studiami, skoordynować egzaminy na kilku kierunkach lub specjalizacjach, studenci są jednocześnie wystawiani na wiele pokus, które moglibyśmy określić "czasozjadaczami", jak chociażby portale społecznościowe - komentuje dr Tomasz Sobierajski, socjolog z Instytut Stosowanych Nauk Społecznych.

A jak wyglądała tegoroczna sesja letnia w wydaniu polskich studentów? Jak co roku internet huczy od dowcipów i memów dotyczących żaków, którzy zrobią wszystko, byle tylko się nie uczyć. Nie są to jednak żarty bezpodstawne. W badaniu przeprowadzonym przez TNS na zlecenie marki Tiger zapytano studentów o to, co najczęściej robili, gdy chccieli odłożyć w czasie naukę. Na pierwszym miejscu znalazło się oczywiście przeglądanie stron internetowych np. wchodzenie na serwisy społecznościowe, plotkarskie itp. Do surfowania w sieci przyznaje się 79% studentów. Internet w wyraźny sposób dystansuje pozostałe aktywności z kategorii "prokrastynacja". Z kolei 59% deklaruje, że idzie coś zjeść, 57% gra w gry, rozwiązuje łamigłówki, krzyżówki. Dosyć często respondenci czepiają się "koła ratunkowego" pod postacią "telefonu do przyjaciela", czyli dzwonią lub piszą do znajomych (50%). Całkiem popularnym zajęciem, "niezbędnym" przed zabraniem się do pracy, jest także sprzątanie (47%) lub przeglądanie ofert na portalach ogłoszeniowych, aukcyjnych lub w sklepach internetowych (45%). Ponadto jedna trzecia młodych (33%) szuka wymówki, żeby gdzieś wyjść. W takiej sytuacji okazuje się, że posiadanie psa nabiera nowego wymiaru. Jedna czwarta młodych Polaków najczęściej szuka towarzystwa, a jeśli go nie znajduje, pali papierosa. Dla 22% istotne jest natomiast uprzednie zaplanowanie czasu wolnego.

Przeciętny student stosuje więcej niż 4 sposoby, które pozwalają mu odłożyć naukę na później. Można więc powiedzieć, że metody prokrastynacyjne nie są obce młodym Polakom - doskonale wiedzą "co robić, żeby nie robić". Czy to oznacza, że studenci to lenie? Absolutnie nie! Świadczą o tym np. dane opublikowane przez Eurostat - wynika z nich, że Polska znajduje się w pierwszej piątce najlepiej wykształconych narodów Europy[1]. Przyczyn rozproszenia uwagi może być wiele, ale w przypadku studentów winę w dużej mierze ponosi… ambicja i pracowitość! Wielu z nich działa na dwóch frontach, łącząc naukę z pracą. Ponadto, przecież nie samą pracą student żyje - są jeszcze imprezy, znajomi i pasje. Łączenie tak wielu zadań może przyczyniać się do spadku koncentracji.

Jeśli zatem w sesji letniej nie udało się Wam osiągnąć zwycięstwa, nie wpadajcie w panikę - jest przecież jeszcze sesja poprawkowa!. Warto się do niej odpowiednio przygotować. Co zatem może pomóc, by jednak przywrócić ją na właściwy tor? Kluczem są wszelkie ćwiczenia, które pomogą rozjaśnić procesy umysłowe i wpłyną korzystnie na pracę mózgu. Jeśli dodatkowo czujemy, że potrzebujemy wsparcia, pomogą nam w tym suplementy diety, minerały i mikroelementy lub produkty zawierające naturalne składniki, które przywrócą naszemu umysłowi energię. Napoje energetyczne z dodatkiem żeń-szenia i naturalnej kofeiny pochodzącej z ziaren zielonej kawy to propozycja dla tych, którzy chcą szybko poczuć, jak ich koncentracja szybuje na właściwe miejsce. Dobrym wyborem będzie zupełnie nowa odsłona napoju energetycznego TIGER, czyli TIGER Mental, który dzięki zawartym w nim składnikom pozytywnie wpływa na naszą koncentrację.



[1] Źródło: Eurostat, dane za 2010 r.

Jak uczyli się studenci infografika

opublikowano: 2014-07-04
Komentarze
Polityka Prywatności