Zastanówmy się dlaczego zwykłe notowanie nie spełnia swoich zadań, jakie mu stawiamy, czyli dlaczego nie warto notować tak, jak dotychczas?
Podstawowe wady zwykłej, linearnej notatki, to:
- NIECZYTELNOŚĆ – zwykle staramy się zapisać
wszystkie informacje, które przekazuje nam np. pan profesor w czasie
swojego wykładu. Siłą rzeczy musimy to robić szybko i rzeczywiście
notujemy ogromne ilości informacji bardzo, bardzo szybko. Ale jaki jest
tego efekt?
Zapisujemy wszystko bardzo niewyraźnie, używamy różnych
skrótów, symboli, odsyłaczy tworzonych dla potrzeb chwili. To sprawia,
że wracając później do takiej notatki, nie potrafimy jej odczytać i/lub
nie potrafimy odszyfrować zapisanych symboli, odsyłaczy – to co było dla
nas zupełnie oczywiste w momencie zapisu, później staje się wielką
zagadką.
Ponadto notowanie dużych ilości informacji na małej kartce papieru sprawia, że jej treść nie jest przejrzysta, dlatego też później trudno nam się w niej rozeznać. Nie wiemy za bardzo, jakie zagadnienia zawierają się w danym punkcie, który punkty dotyczą którego tematu itp. Końcowy efekt: nie możemy się z takiej notatki efektywnie i szybko uczyć.
- CZAS – zapisywanie dużej ilości informacji, wymaga czasu i to dużego odcinka czasu. To zrozumiałe, ale sęk w tym, że zapisując wszystko, „jak leci” (czy też raczej jak to słyszymy lub o tym czytamy) tracimy niepotrzebnie mnóstwo czasu, gdyż tworzenie notatki np. Z danego wykładu może zająć nam dokładnie tyle samo czasu, ile trwał ten cały wykład. A gdzie czas na przejrzenie, poprawienie i uzupełnienie naszej notatki, tak aby upewnić się, że wszystko jest jasne i przejrzyste? Brak tego czasu, co później kończy się niemożliwością jej „odszyfrowania”.
- PROBLEM Z KONCENTRACJĄ – czy potrafisz wysiedzieć bez wiercenie się i uczucia znudzenia na wykładzie, który dotyczy zupełnie obcego i nie interesującego Cię tematu? Na pewno NIE. Dlaczego więc sądzisz, że w czasie tworzenia zwykłej notatki w którymś momencie nie stracisz swojej koncentracji na tym, co np. mówi wykładowca i tym samym część twojej notatki szlag trafi? Pomyśl o tym.
- BRAK SELEKCJI MATERIAŁU – notując wszystko, tak jak słyszymy/czytamy, nie jesteśmy w stanie dokonać żadnej selekcji materiału, na to co jest nam naprawdę potrzebne i na to, co jest nam zupełnie nie potrzebne. Końcowy efekt tego, jest taki, że notujemy zupełnie nie potrzebne nam informacje. Dlaczego? Bo nie wiemy co jest ważne. Przed rozpoczęciem swojego wykładu pan profesor nie powie przecież (zwykle), że to i to, jest bardzo ważne, a tamto będzie na kolokwium, a reszta, to „lanie wody” i nie warto się na tym nawet zatrzymywać, prawda? A co my robimy? Zapisujemy (przepraszam – notujemy) wszystko, co mówi, bo a nuż to też będzie wymagane.
To są właśnie główne wady zwykłego notowania. Nie są to na pewno wszystkie, ale już ich pobieżny przegląd daje pojęcie o tym, że zwykłe notowanie zamiast pomagać nam w nauce, może ją nam skutecznie utrudnić, a nawet uniemożliwić. Po co się niepotrzebnie męczyć, skoro o wiele lepsze efekty można osiągnąć zmieniając po prostu sposób notowania?
Źródło: drogadosukcesu.wordpress.com
Foto: edulandia.pl