Zdradzamy tajniki szybkiego czytania
Aby przekopać się przez tony literatury potrzebnej do napisania pracy lub zdania egzaminu, nie jeden zarywał noce lub spędzał w bibliotekach długie godziny. A sposób jest znacznie prostszy. Warto znać kilka podstawowych zasad.
Technika szybkiego czytania rozpoczyna się od tzw. skanowania, które polega na przelatywaniu wzrokiem przez treść. Należy skupić uwagę na: tytułach rozdziałów i podrozdziałów, poszczególnych akapitach, słowach napisanych pogrubioną czcionką i na znaczkach na marginesie, o ile są. Oraz na wykresach i tabelach. I na słowach kluczowych. Tak naprawdę nie czytasz słów – jedynie stwierdzasz, o czym dany fragment książki jest i czy może Ci się przydać. Jeżeli coś Ci zadzwoni – poświęcasz fragmentowi więcej uwagi. Czytasz go wolniej i staranniej.
Możesz kontrolować tempo czytania i dostosowywać je do stopnia oceny przydatności danego fragmentu. 10000 słów na minutę: przeglądanie stron i śródtytułów. 1000 słów na minutę: przeglądanie akapitów. 500 słów na minutę: zdania. 200 słów na minutę: definicje. 100 słów na minutę: przyswajanie niezrozumiałych treści. 1 słowo na minutę: zapamiętanie i utrwalenie nowego pojęcia.
Ważne jest, żeby przed rozpoczęciem lektury wiedzieć, jakich informacji szukamy. Jakie sformułowania lub słowa kluczowe będą wskazywały na to, że przeglądany właśnie fragment może zawierać interesującą treść? Czy jest jakieś zagadnienie, na którym się znamy na tyle dobrze, by stwierdzić, czy autor jest godny zaufania lub czy podchodzi do tematu na poziomie, który nas interesuje?
Dobrze jest też ocenić wagę informacji. Czy to kluczowy fakt? Definicja? Przyczyna dalszych zdarzeń? A może raczej ilustracja procesu lub ciekawostka? Oczywiście najbardziej skupiasz się na tych naprawdę ważnych treściach. Ciekawostki mogą się przydać. Ale nie muszą.
W takim czytaniu bardzo pomaga umiejętność hierarchizowania i selekcji informacji. Potrzebne – niepotrzebne. Ważne – nieważne. Ogół – szczegół. Umiem – nie umiem. Na to, co jest niepotrzebne, nieważne albo już to umiesz, nie warto tracić czasu. Takie czytanie pomaga również te umiejętności wyćwiczyć.
Źródło: marcinrzeczkowski.com
ostatnia zmiana: 2011-09-09